III liga seniorów.
 

III liga seniorów 2011 - I runda /28-11-2010/  UKS KSM Tęcza Kościan - Piast Śrem 3:3

Wyniki Tęczy w II i  III rundzie
:

1     Hetman Konin 5.0 - 1.0    Tęcza Kościan   2
  1 FM 2404 Steczek, Marcin 1 - 0 Trafas, Dariusz 2095 I+ 1
  3 k 2238 Walaszczyk, Witold 1 - 0 Homski, Paweł 2169 I++ 2
  4 k 2123 Świątnicki, Andrzej 1 - 0 Mikolajczyk, Ireneusz 1905 I 5
  5 I 1999 Smagalski, Sławomir 1 - 0 Koscianski, Roman 1757 II+ 7
  10 II+ 1799 Grabowski, Dariusz 0 - 1 Slavov, Maksymilian 1732 II 10
  14 II+ 1850 Świątnicka, Małgorzata + / - Wrzosek, Małgorzata 1400 III 6

Mecze II i III rundy Tęcza rozgrywała w Koninie w dniu 12-12-2010 r. Do Konina Tęcza pojechała bez kobiety / nie mogła grać ze względów osobistych/ i tym samy zadanie drużyny było trudne. Mecz z Hetmanem  Konin, wieloletnim  II ligowcem,  z wyniku jest wysoki ale nie przebiegał zbyt łatwo dla drużyny z Konina. Najpierw przegrał Ireneusz Mikołajczyk który miał za przeciwnika  Andrzeja Świątnickiego z rankingiem 2123. W  obronie francuskiej na zawodnik w 13 posunięciu popełnił duży błąd, przeciwnik jedna nie wykorzystał tego grając pasywnie. Niestety następne niedokładne posunięcia naszego zawodnika szybko doprowadziły do przegranej. Maksymilian Slavov miał za przeciwnika doświadczonego szachistę, ale po wyrównanej grze w debiucie tamten nie zauważył kombinacji która dawała wieżę przewagi dla Slavowa. Nasz zawodnik oczywiście taka okazję wykorzystał i szybko wygrał. Roman Kościański z Sławomirem Smagalskim / Rf 1999/ po gorszym debiucie uzyskał w 18 posunięciu dobrą  pozycję remisową i była szansa na co najmniej remis. Jednak nasz zawodnik niedokładnie dalej zagrał, stracił dwa pionki i przeciwnik wygrał. Dariusz Trafas miał za przeciwnika mistrza FIDE/Rf 2404/  i  grano obronę królewsko indyjską.  Przez długi czas partia byłą remisowa i mistrz nie uzyskiwał przewagi. Jednak po 24 posunięciu zaczął przeważać na skutek pasywnej gry naszego zawodnika. Mimo długiej  gry Trafas przegrał. Najdłuższą partię rozegrał Paweł Homski który grał z kandydatem na mistrza Witoldem Walaszczykiem. Od debiutu Homski minimalnie przeważał. Partia długo cały czas przebiegała  remisowo. Niedokładne zagranie przez naszego zawodnika wieżą spowodowało groźny atak na króla i tym samym Homski musiał się uznać się za pokonanego.


 
 


4
 
2     Tęcza Kościan 2.0 - 4.0 Chrobry II Gniezno     7
  1 I+ 2095 Trafas, Dariusz 0.5 - 0.5 Fengier, Winicjusz 2097 I+ 1
  2 I++ 2169 Homski, Paweł 0.5 - 0.5 Sobczak, Mirosław 1975 I++ 2
  5 I 1905 Mikolajczyk, Ireneusz 0 - 1 Kujawski, Jan 2069 k 4
  7 II+ 1757 Koscianski, Roman 1 - 0 Wiśniewski, Emil 1896 I 5
  10 II 1732 Slavov, Maksymilian 0 - 1 Czapliński, Piotr 1811 II+ 7
  6 III 1400 Wrzosek, Małgorzata - / + Stelmaszyk, Lidia 1600 II+ 6

 

Drugi mecz Tęcza rozegrała z rezerwami Chrobrego Gniezno / ich pierwsza drużyna gra w II lidze/. Najpierw partię przegrał Slavov Maksymilian który nie wykonał roszady po to aby zwiększyć atak na przeciwnika. W 13 posunięciu nasz zawodnik zagrał pochopnie gońce i musiał wymienić Hetmana za gońca i skoczka. Przeciwnik po dokładnej grze zrealizował przewagę i wygrał. Ireneusz Mikołajczyk miał za przecinika doświadczonego Jana Kujawskiego i większość partii była remisowa. W końcówce nasz zawodnik w 40 posunięciu  zagrał skoczkiem na króla przeciwnika . Okazało się to zgubne ponieważ zaistniała szansa ataku i zabrania piona przez przeciwnika, który to wykorzystał i doprowadził do wygranej. Paweł Homski zremisował z Mirosławem Sobczakiem po wyrównanej grze. Oboje nie mogli zyskać przewagi i zgodzili się na remis. W partii Dariusz Trafas - Winicjusz Fengier, nasz zawodnik miał przewagę  całą partię ale na tyle że  nie mógł uzyskać wygranej i też zgodzono się na remis. Najdłużej trwała partia Roman  Kościański -  Emil Wiśniewski. Nasz zawodnik w debiucie nawet stracił piona i dłuższy czas przeciwnik przeważał. W pewnym momencie uzyskał dość dużą przewagę. Jednak nieoczekiwanie w 58 pos. wykonał szybko bardzo słabe posunięcie do tego stopnia  że partia przechyliła na korzyść naszego zawodnika i za chwilę musiał partię poddać.

 

IV runda / rozgrywana w Śremie w dniu 16-01-2011/


 
      Raszyn Poznań 4.0 - 2.0 Tęcza Kościan     2
  1 I 2014 Markiewicz, Tomasz 1 - 0 Trafas, Dariusz 2095 I+ 1
  2 I 1919 Glatty, Zbigniew 0 - 1 Homski, Paweł 2169 I++ 2
  3 II 1722 Sklepiński, Artur 0.5 - 0.5 Niekraś, Dawid 1789 II 3
  4 I 2000 Wasiak, Stanisław 0.5 - 0.5 Mikołajczyk, Mariusz 1955 I 4
  10 I 2000 Grzesiński, Krzysztof 1 - 0 Kościański, Roman 1757 II+ 7
  6 III 1400 Tychowska, Barbara 1 - 0 Franek, Jolanta 1400 III 14

W partii Dariusz Trafas - Tomasz Markiewicz rozgrywano obronę sycylijską i Partia w debiucie przebiegała po mysli naszego zawodnika - nawet w 17 posunięciu pozycja naszego zawodnika wydawała się być lepsza. Jednak bardzo wieki błąd w następnym posunięciu spowodował atak przeciwnika, że Trafas był zmuszony partię poddać.  W partii Mikołajczyk Mariusz - Wasiak Stanisław przewagę po debiucie uzyskał nasz zawodnik i wydawało się że wygrana jest już  w zasięgu - i gdyby poprawnie zagral w 30 posunięciu, to przeciwnik musiałby za kilka posunięć poddać partię - jednak tak się nie stało - partia się zrobiła remisowa i tak się  zakończyła. Na drugiej szachownicy grano partię włoską. Paweł Homski stale powiększał przewagę a w 40 posunięciu już miał jakość więcej., następnie wieżę więcej i szybko doprowadził do wygranej. W partii Sklepiński Artur - Dawid Niekraś grano gambit hetmański i do  końca utrzymywała się lekka przewaga zawodnika z Raszyna który nie mógł sforsować naszego zawodnika. W końcu Dawid Niekraś doprowadził do pozycji remisowej i  zgodzono się na remis.  W partii Grzesiński Krzysztof - Roman Kościański białe zagrały rzadko spotykany debiut - Birda i nasz zawodnik uzyskał minimalną przewagę, przeciwnik jednak w środkowej grze  wyrównał i miał groźnego piona dochodzącego do przemiany. Kościański  jednak nie docenił tej groźby i  niepoprawnie zagrał gońcem. Od tego momentu zwiększała się przewaga Grzesińskiego - który zrealizował wygraną. W partii Tychowska Barbara - Franek Jolanta grano obronę sycylijską. Przeciwniczka  od początku uzyskała przewagę i  ją z ruchu na ruch powiększała uzyskując szybko wygraną.

V runda rozgrywana w Śremie w dniu 16-01-2011.


 
      Tęcza Kościan 1.5 - 4.5 Komandoria Poznań     3
  1 I+ 2095 Trafas, Dariusz 0.5 - 0.5 Maćkowiak, Marek 2177 k 1
  2 I++ 2169 Homski, Paweł 0.5 - 0.5 Rubinowski, Sebastian 2131 I++ 2
  3 II 1789 Niekraś, Dawid 0 - 1 Krasiński, Rafał 1930 I+ 3
  4 I 1955 Mikołajczyk, Mariusz 0.5 - 0.5 Śron, Przemysław 1807 I 4
  7 II+ 1757 Koscianski, Roman 0 - 1 Przybylak, Łukasz 1809 I 7
  14 III 1400 Franek, Jolanta - / + Skibińska, Paulina 1600 II 6

Do meczu z Komandorią przystąpiliśmy w osłabieniu. Ze względów rodzinnych musiała wyjechać  Jolanta Franek i tym samym rozpoczęliśmy mecz od 0:1. Partia Mikołajczyk Mariusz - Śron Przemysław  trwała najkrócej - 15 posunięć. Przeciwnicy wspólnie  uznali sytuację po debiucie za remisową.
W partii Trafas Dariusz - Maćkowiak Marek - czarne /Maćkowiak/ zagrały obronę skandynawską. Z debiutu nawet Trafas wyszedł z jakością więcej - ale bez dwóch pionów. Nie mógł zrealizować tej przewagi. Partia trwała b.długo i przy przewadze piona u czarnych - zgodzono się na remis. Partię angielską grano na II szachownicy  Paweł Homski -Sebastian Rubinowski.  Pozycja czarnych / Pawła Homskiego/ mogła w pewnym momencie, w 27 posunięciu  polepszyć się i nawet realnie  wygraną. Homski jednak zagrał asekuracyjnie i nie było już szansy na wygraną. Zgodzono się na remis. W partii Dawid Niekraś - Rafał Krasiński czarne zagrały obronę Alechina. Dawid Niekraś, grający białymi,  jak się później okazało, nie wykonując  roszady spowodował,  że przeciwnik łatwo przystąpił do ataku na pozycje króla białych zdobywając w międzyczasie piona. Partia trwała wprawdzie długo - 63 posunięcia,  ale od 40 posunięcia już w przewadze czarnych umożliwiającej  wygraną i tak się stało. Partia Kościański Roman - Przybylak  Łukasz bardzo długo przebiegała remisowo. Jednak w końcówce,  przeciwnikowi naszego zawodnika, który już miał więcej piona, udało się  przedostać królem do pionów Kościańskiego  i zagrozić zabraniem. Nasz zawodnik popełnił mały błąd i stracił kolejnego piona i  tym samym obronną pozycję dla pozostałych pionów co konsekwentnie wykorzystał partner i wygrał partię.